Tragedia w Łebienskiej Hucie: 10-latek nie żyje, sprawca w rękach policji

We wtorkowy wieczór, około godziny 19:30, w Łebienskiej Hucie doszło do poważnego wypadku drogowego, który poruszył całą lokalną społeczność. Czworo nastolatków, w wieku 10, 12, 13 i 16 lat, zostało potrąconych przez samochód. Niestety, mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, 10-letnie dziecko zmarło na miejscu. Pozostała trójka została przewieziona do szpitala, gdzie stan 12-latka oceniany jest jako bardzo ciężki.
Intensywne działania policji
Bezpośrednio po zdarzeniu policjanci rozpoczęli dwutorowe działania, mające na celu wyjaśnienie okoliczności wypadku oraz ujęcie sprawcy. Na miejscu wypadku przeprowadzono szczegółowe oględziny, zabezpieczono wszystkie dostępne ślady i sporządzono dokumentację fotograficzną. Równocześnie rozpoczęto poszukiwania kierowcy, który zbiegł z miejsca zdarzenia.
Skoordynowana akcja poszukiwawcza
Dzięki sprawnym działaniom funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego, udało się szybko zidentyfikować podejrzanego. W akcję zaangażowano policjantów z różnych jednostek, w tym komisariatu w Szemudzie oraz Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku. Intensywne działania doprowadziły do zatrzymania 33-letniego mężczyzny na terenie powiatu kościerskiego.
Analiza i dalsze kroki
Po zatrzymaniu, mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Odmówił poddania się badaniom na obecność alkoholu i narkotyków, więc pobrano mu krew do analizy. Obecnie oczekuje się na wyniki badań, które pomogą ustalić, czy w momencie wypadku był pod wpływem substancji odurzających. Śledczy nadal pracują nad dokładnym wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tego tragicznego incydentu.
Wypadek ten jest wielką tragedią dla rodzin poszkodowanych dzieci oraz całej społeczności. Wszyscy oczekują na dalsze informacje i mają nadzieję na szybkie wyjaśnienie sprawy.
źródło: facebook.com/KPPWejherowo