Cztery alarmy strażaków w Redzie: Pożar przedszkola i niebezpieczne substancje na ulicach

W godzinach popołudniowych służby ratunkowe miały pełne ręce pracy, reagując na różnorodne zdarzenia w regionie. Około godziny 12:49 nastąpiła ewakuacja przedszkola w Redzie przy ulicy Łąkowej z powodu zadymienia. Na miejsce natychmiast wyruszył jeden zespół, składający się z pięciu ratowników, aby zająć się sytuacją. Po przybyciu okazało się, że przyczyną dymu był pożar instalacji w jednym z pomieszczeń. Warto podkreślić, że personel przedszkola zdołał samodzielnie opanować ogień, zanim przybyły zastępy Jednostki Operacyjno-Technicznej.
Pożar nie wyrządził większych szkód, dzięki czemu akcja ratunkowa skupiła się na zabezpieczeniu terenu i dokładnym sprawdzeniu budynku pod kątem ewentualnych źródeł ognia. Dodatkowo, budynek został poddany procesowi oddymiania. Na miejscu działały także trzy zespoły ratowników z JRG Rumia, które wsparły działania ewakuacyjne i zabezpieczające.
Interwencje na drogach w Rumi
Kolejne wezwanie tego dnia dotyczyło usunięcia śliskiej substancji z jezdni na ulicy Sabata w Rumi. Zgłoszenie wpłynęło o godzinie 18:27, jednak w trakcie dojazdu ratownicy zostali przekierowani do pomocy policji na ulicy Fiołkowej. Po zakończeniu interwencji na Fiołkowej, jednostka udała się na ulicę Sabata, gdzie dołączyła do trwających już działań porządkowych.
Współpraca i koordynacja służb
Prace związane z neutralizacją śliskiej substancji na drodze były prowadzone we współpracy z zespołami JRG Rumia, a także jednostkami OSP Wejherowo i OSP Bojano. Dzięki dobrej koordynacji działań, udało się szybko przywrócić bezpieczeństwo na jezdni.
Podczas gdy jeden zespół pracował nad usunięciem zagrożenia na ulicy Sabata, drugi zespół zabezpieczał operacyjnie obszar miast Reda i Rumia, co pozwalało na utrzymanie ciągłości działań ratunkowych w regionie. Tego rodzaju operacje pokazują, jak istotna jest efektywna współpraca między różnymi służbami oraz szybkie reagowanie na zmieniające się warunki.
źródło: facebook.com/osp.reda