Mieszkaniec Gdyni podejrzany o próbę zabójstwa sąsiada groził też jego żonie i dzieciom ofiary
Wydarzyło się coś niecodziennego w spokojnej Gdyni, gdy 39-letni mężczyzna został oskarżony o próbę zamordowania swojego sąsiada. Zgłoszenie do policji dotyczyło mężczyzny, który groził kobiecie i dzieciom śmiercią i podpaleniem ich domu, a następnie zaatakował innego mężczyznę tasakiem. Mężczyzna stanie teraz przed sądem, a jeśli zostanie uznany za winnego usiłowania zabójstwa, może zostać skazany na karę więzienia do końca swojego życia.
Z informacji udostępnionych przez służby mundurowe wynika, że podczas konfliktu sąsiedzkiego, agresywny 39-latek próbował skrzywdzić 40-letniego mężczyznę za pomocą tasaka. W momencie przybycia funkcjonariuszy na miejscu zdarzenia, sprawca zdołał już jednak uciec.
Jak wyjaśnia podkomisarz Jolanta Grunert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, zebrane dowody wskazują, że wcześniej tego samego dnia sprawca groził swojej ofierze. Co więcej, w kwietniu przywłaszczył sobie konsolę należącą do pokrzywdzonego, a na początku czerwca skierował swoje groźby w stronę żony i dzieci pokrzywdzonego, grożąc im pozbawieniem życia i podpaleniem domu. Dodatkowo, zmuszał kobietę do wypłacenia mu pieniędzy za przejazd przez działkę, której jest właścicielem.
Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą i technika kryminalistycznego, który przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczył ślady oraz znaleziony nóż.